Za mało pieniędzy na stypendia naukowe
List otwarty w sprawie zwiększenia dotacji na pomoc materialną do ministra edukacji skierowali studenci Uniwersytetu w Białymstoku.
Studenci uważają, że przyznana kwota jest zbyt mała. Uniwersytet otrzymał bowiem w tym roku około 9,5 mln złotych, a spodziewał się ponad 10 mln dotacji. Wprawdzie studentów na Uniwersytecie jest mniej niż rok temu, jednak od niedawna prawo do otrzymywania stypendiów mają też studenci wieczorowi, zaoczni i słuchacze studiów doktoranckich. Aby wszyscy uprawnieni stypendia dostali, uczelnia musiała znacznie zmniejszyć stypendia naukowe (niektórym studentom nawet o ponad 60 procent), a wkrótce obniżone też będą stypendia socjalne. Studenci nie chcą się zgodzić na takie rozwiązanie i dlatego napisali do ministra edukacji list z prośbą o zwiększenie dotacji na pomoc materialną.
Wiceminister edukacji Jarosław Zieliński rozumie studentów, ale - jak mówi - pieniądze zostały rozdzielone między województwa według jednego, określonego algorytmu liczonego według liczby studentów.
- Algorytm to liczby i statystyki - mówią studenci - nie uwzględniają one różnic na przykład w zamożności mieszkańców poszczególnych regionów Polski.
A województwo podlaskie jest jednym z najbiedniejszych w kraju. Rektor Uniwersytetu w Białymstoku wysłał do Ministerstwa Edukacji wniosek o przyznanie dodatkowych pieniędzy na pomoc finansową dla studentów. W ubiegłym roku takie dodatkowe fundusze zostały uczelni przyznane. Jak będzie w tym razem? Odpowiedź powinna nadejść w najbliższych dniach.
Radio Białystok